Zdecydowaliśmy ostatnio, że bierzemy ślub. Niby wszystko pięknie ładnie, ale mi się wydawało to jakoś mniej skomplikowane...  Co chwilę sobie o czymś przypominam i dopisuję do listy, która i tak nie jest mała. Oczywiście każdy punkt wiąże się z dodatkowymi kosztami. I tak już mi się powoli odechciewa tego papierka:)  Człowiek chciałby szybko, tanio i bezboleśnie i niestety żaden z wymienionych punktów nie może być spełniony.  Jak to ogarnąć?!