W sobotę kupiliśmy narożnik do salonu! Boziu jak się strasznie cieszę!!!
Jak na razie to męczymy się na wersalce, z której wystają druty i wbijają się w dupę ;-)
Już jutro przyjedzie cudny, szary narożnik 2,5 x 2,5 z wielkimi poduchami :)
A dzisiaj trzeba ogarnąć chatę i przygotować ją na przybycie nowego cuda.
A tak mi sienie chce....:)
Taki leń mnie złapał wraz ze spadkiem temperatury o całe 20 stopni, że najchętniej to bym z łózka nie wyłaziła.
W nocy tak napierdalał wiatr, że spać nie mogłam. Wywróciło mi kwiatki z parapetu :( Na szczęście spadły w stronę domu a nie na samochód bo to by było dopiero!
Na wczoraj miałam tyyyle planów, że głowa mała! Niestety udało mi się tylko przesadzić kwiatki:)
Nowy wrzosik i gwiazda betlejemska, która powoli zamienia mi się w drzewo :)
Jak na razie to męczymy się na wersalce, z której wystają druty i wbijają się w dupę ;-)
Już jutro przyjedzie cudny, szary narożnik 2,5 x 2,5 z wielkimi poduchami :)
A dzisiaj trzeba ogarnąć chatę i przygotować ją na przybycie nowego cuda.
A tak mi sienie chce....:)
Taki leń mnie złapał wraz ze spadkiem temperatury o całe 20 stopni, że najchętniej to bym z łózka nie wyłaziła.
W nocy tak napierdalał wiatr, że spać nie mogłam. Wywróciło mi kwiatki z parapetu :( Na szczęście spadły w stronę domu a nie na samochód bo to by było dopiero!
Na wczoraj miałam tyyyle planów, że głowa mała! Niestety udało mi się tylko przesadzić kwiatki:)
Nowy wrzosik i gwiazda betlejemska, która powoli zamienia mi się w drzewo :)
Czepiasz się wersalki, zawsze mogłaś spać na górze i już;)
OdpowiedzUsuńWiatr mnie też obudził, a w dodatku kawę przy świeczce rano piliśmy i dzieci poszły bez kanapek, bo bułek się upiec nie dało.
Czepiam się, bo w salonie przed telewizorem powinno być wygodnie :) teraz nie ma nawet gdzie gości posadzić, bo się mogą zapaść pod siebie ;-)
UsuńŚpimy to my baaardzo wygodnie na górze :)
Z tym prądem to u nas jakaś masakra bo potrafi wywalić parę razy dziennie. Moja lodówka tego nie lubi...
Jezuu, pieczesz z rana bułki?!
O! U mnie też rano prądu nie było....ale jednej fazy, więc działało mi pół domu. Po południu zaś nie było tej drugiej fazy w związku z czym działało mi drugie pół domu :)
UsuńWot uroki wsi :)
No a narożnika zazdroszczę. Niby jest kanapa i fotele (w tym jeden mój ukochany, któremu tylko zmieniliśmy obicie, bo było już nie do sprania).... ale narożnik to narożnik :)
Cyknę fotę i się pochwalę ;) W meblowym nie wyglądał na duży ale coś czuje, że jak go postawimy w domu to będzie niezły cyrk...jak się w ogóle zmieści :):):)
Usuńjak zapomnę kupić to piekę;-P
UsuńTy.... ładnie masz tu...lubię szary :)
OdpowiedzUsuńNo dziękuje Pani Myso :) Mi też się podoba. Zapomniałam już jak to się wszystko ustawia na blogu. Dałam pierwszy lepszy szablon, ale jest git.
Usuń